środa, 3 maja 2017

Kolejny piekny dzien

Dzis pospalismy do calej 6:30, bo i tak bar otwierali dopiero o 7,a isc 12 km bez      jedzenia nam sie nie chcialo.

Po odrobinie asfaltu trasa zrobila sie przyjemnie szutrowa a widoki noczym z Beskidu Niskiego, a momentami z Biesczad.

Do momentu gdy na horyzoncie pojawilo sie morze. Takich widokow w ojczyznie nie uswiadczysz!

Wiec dziele sie nimi z Wami na bierzaco, bo choc pare ladnych kilometrow przed nami ale Fisterra zasluguje na osobny wpis

1 komentarz:

  1. ojej, ostatnie zdjęcie... marzenie znaleźć się w takim miejscu, usiąść i patrzeć...

    OdpowiedzUsuń